Dobry mecz na inaugurację!

Bardzo dobrze zaprezentowali się nasi zawodnicy w pierwszym meczu sezonu przeciwko drużynie SMS-u Łódź. Mimo, iż spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny z Łodzi możemy być zadowoleni z postawy "zgierskich diabełków".

Całe spotkanie było bardzo wyrównane, obie drużyny starały się rozgrywać składne akcje raz po raz racząc licznie zgromadzonych kibiców stwarzanymi sytuacjami pod bramką przeciwnika.

Brak bramek w pierwszej tercji meczu można zawdzięczać głównie dobrze interweniującym bramkarzom obu drużyn, którzy pokazali, że nie obce jest im bramkarskie rzemiosło.

Druga tercja przyniosła prowadzenie 2-0 drużynie SMS-u, która wykorzystała dwa indywidualne błędy naszych zawodników i zdobyła dwie bramki. Nie była to jednak jednostronna gra, gdyż nasi zawodnicy nie pozostawali dłużni przeciwnikowi i również stwarzali sobie sytuacje strzeleckie, lecz brakowało trochę dokładności w oddaniu strzału lub w ostatniej chwili dobrze interweniowali obrońcy gospodarzy blokując uderzenia naszych napastników.

Trzecia tercja przyniosła nam największą ilość bramek w meczu i wielkie emocje. Najpierw mocno zmotywowane "diabełki" ruszyły do odrabiania strat i po ładnej zespołowej akcji i strzale Kuby Maciąga zdobyły bramkę na 2-1. Cios zadany gospodarzom oszołomił ich na tyle mocno, że chwilę później było już 2-2, po faulu na Kubie Żołowiczu piłkę ustawił sobie Ludwik Cappattii, mocne uderzenie z rzutu wolnego i piłka szybuje prosto pod poprzeczkę bramki gospodarzy. W końcówce meczu niestety przydarzają się nam dwa niepotrzebne błędy w obronie i tracimy jeszcze dwie bramki po strzałach z za pola karnego i w zamieszaniu podbramkowym z najbliższej odległości od bramki. Mimo straconych bramek do końca meczu diabełki walczyły o zdobycie kolejnej bramki, lecz brakowało trochę szczęścia, gdyż piłka po naszych strzałach albo trafiała w poprzeczkę (Maciek Kłys) lub minimalnie mijała bramkę gospodarzy.

Podsumowując spotkanie można z niego wyciągnąć wiele pozytywnych rzeczy, przede wszystkim graliśmy z SMS-em jak równy z równym, po drugie stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie po ładnych konstruowanych zespołowo akcjach i po trzecie na boisku w końcu było widać drużynę, która wspólnie walczył o odniesienie jak najlepszego wyniku.

BRAWO CHŁOPAKI!!! Tak trzymać!!!!

Relacja i galeria z meczu!